Sydney 2008 - sympatyków i członków Ruchu Szensztackiego

krzemo · Administrator

Patrząc na Janka nie sposób powtórzyć i zawierzyć:

MPHC et V!!!

Choć może należało by to rzec patrząc w oczy MTA w myśl zawartego z Nią przy Przymierza...

Patrząc na naszych szensztackich bohaterów... szczególnie może na s.M. Emilię powtarzając za nią z radością i wolnością "Ita Pater" - "TAK Ojcze"

Jakby nie patrzeć dla większości z nas tylko w Niej Nadzieja...

MPHC et V!!!

brzoska

a ja wam mowie ze polecimy wszyscy! szczegoly zdradze wkrotce, ale kroi sie wspolpraca Szesztat z Polska - Szensztat z Sydney, wymiana maili trwa... final wkrotce:-)

Skateboarder

Według mnie sie nie opłaca. Po co wydawac tyle kasy na Syndey? Zauwazcie ze do tego trzeba doliczyc jeszcze pobyt i inne rzeczy..takze 7tys minimalnie.. Ja bym przeznaczyl te pieniadze na cos innego. Bo tydzien czy dwa szybko minie no i co..po kasie... Surprised

marfetka

Zależy jak na to patrzeć, bo ten "tydzień, czy dwa" to np. dla mnie absolutnie nie jest strata kasy, ale wielkie duchowe przeżycie, które mnie umocniło i zostawiło w moim sercu wiele do myślenia. Moim zdaniem, jeżeli ma się możliwości finansowe, to warto wydać pieniądze właśnie na taki wyjazd. Smile

brzoska

do Sydney nikt nie zmusza, ale jesli uwazasz ze to strata czasu?!?!?!?!?!?!?!to ja na ciebie sily nie mam

krzemo · Administrator

Ja trzymam Agnieszkę za słowo i wyczekuję promocyjnej oferty Smile

Janek Engel · Administrator

Szczerze powiedziawszy to ja bym nawet na ten wyjazd spojrzał obok strony duchowej, która byłaby napewno sama w sobie warta więcej niż każde pieniądze, także w sposób czysto materialni i przyziemny... Nigdy nie byłem na antypodach... I mała jest szansa żebym jeszcze kiedykolwiek pojechał do AUSTRALII!!! Poza tym to wreszcie zobaczyłbym "w terenie" to co mi usiłują wbic do głowy (nieraz i młotkiem), czyli: no nie powiem juz o Ayers Rock... Nie powiem o Wielkiej Pustyni Słonej (zresztą tam chyba nic ciekawego do zobaczenia nie ma Razz

), czy nawet o samych przesławnych Górach Flindersa (na których to także poległem w poprzedniej sesji na egzaminie) Razz

. Ale dla mnie zobaczenie Sydney'skiej Opery, czy Wielkich Gór Wododziałowych, Australijakich Alp, czy może nawet Wielkiej Rafy Koralowej byłoby dla mniewprost nie do opisania... A na widok kangura to bym chyba wprost zwariował ze szczęścia Zwariowany

Za tych pare, może nawet złudnych, chwil szczęścia dałbym każde pieniądze, gdybym je miał Razz

Avarus

No wkońcu realizm ! Światowe dni młodzieży to przecież także okazja do turystycznych wędrówek ! Dla ludzi z Afryki, Azji czy Ameryki Płd. Kolonia i w ogóle Europa były przeżyciem nie do opisania. JANEK !! Gratuluję odwagi - wkońcu realistyczne i ludzkie podjeście do sprawy ! Obok duchowej korzyści, pamiętajmy o bilansie w ujęciu uniwersalnym Smile

pozdrawiam

Janek Engel · Administrator

W ciągu ostatniego tygodnia w czasie jednego z seminariów magisterskich dosłownie mnie olśniło Razz

Profesorka tak zwana: "babcia" rozczuliła się i zaczeła opowiadać o swoich marzeniach, szczególnie o wyjeździe do Australii... Uderzyło mnie prost stwierdzenie że tam latem jest zima Razz

Rzecz tak oczywista, a jednak... Dopiero w trakcie tego wykładu uświadomiłem sobie że ŚDM w Sydney odbywać się będą ZIMĄ!!!! W Adelaide do września lezy śnieg!!!! Laughing

ANIa

Wyobraźmy sobie czuwanie przed przyjazdem papieża; środek nocy, zaszywamy sie w śpiworach i nagle... zaczyna na nas padać ŚNIEG!! Smile

To dopiero byłoby przeżycie...

leeleon

Agnieszko czekamy na informacje??

warrior

leeleon

no hehe zapewnie dosyc inne......... :d

brzoska

10.11. kolezanka jedzie jako szensztacki wolontariusz do Australi:-) jako pierwsza Polka w ogole:-) no i powinnam dodac leci a nie jedzie, bedzie swoj czlowiek na miejscu, robimy rozpoznanie:-)

Basia Chmielewska

Aga!
Tak trzymać Smile

Popieram i gdyby trzeba było jakiejkolwiek pomocy, to jestem!
Pozdrawiam,
życzę pięknej jeszcze jesieni,
Basia

qkiz

Brzoza! To gdzie ta promocja dla szensztaków???? :>

Janek Engel · Administrator

Wszelkie dalsze informacje i dyskusje związane z szensztacką wyprawą na ŚDM na Antypodach z pewnością pojawią się w stosownym czasie na [link widoczny dla zalogowanych]